Nocne koszmary

Wczoraj w roli koszmaru wystapila Tutusia.

Zaczelo sie juz poznym popoludniem. Dziecko zajete tysiacem innych spraw odmowilo udania sie na trzecia drzemke. A potem to juz tylko rownia pochyla – wrzask, wrzask, wrzask. O 18:00 padla – z mala pomoca zelu przeciwbolowego na rosnace zabki. Bez kolacji, bez kapieli. Totalny troll.

O reszcie nocy chce jak najszybciej zapomniec, wystarczy, ze dzis czuje sie jak wyrodna matka, kiedy sobie przypomne wszystkie moje zlorzeczenia…

Aha, ciekawy sen mialam. Tez mozna by bylo go podciagnac pod koszmar. Mianowicie przebywalam z moim slicznym, madrym i utalentowanym dzieckiem w pewnym miejscu, gdzie takich „zestawow” jak my bylo wiecej. I nagle pojawia sie pewna mama, ktora udowadnia mi, ze moja malutka jest kompletnie opozniona w rozwoju. Bo oto jej corki – 7- i 4-miesieczna (a to ciekawe!?!). Starsza chodzi i mowi, mlodsza siada i sama je. Hm….

3 Odpowiedzi to “Nocne koszmary”


  1. 1 nuRka 04/12/2009 o 15:00

    W snach wszystko jest mozliwe 😉
    A takie dni niestety sie zdarzaja. I to raczej wszystkim. Przynajmniej nie wystawilas Tutusa na eBay 😉

  2. 2 grantbabe 04/12/2009 o 20:36

    trzeba sprawdzic na allegro 🙂

    • 3 rodzinkaa 06/12/2009 o 17:11

      Nie nie, tam na pewno nie. Nie mam tam konta 🙂 Zreszta nawet na ebay bym nie wystawila :)Raczej oddala na przechowanie w zaufane rece (np. babci :D)


Dodaj komentarz




Historie, wspomnienia, marzenia. Perelki codziennosci, ktore chce zatrzymac we wspomnieniach.

Odwiedziliscie nas

  • 7 868 razy